Powstał kolejny twór. Miała to być zawieszka do kompletu dla tych kolczyków.
Coś mi chyba jednak nie wyszło ;P. Ten sam jest tylko kolor sznurków, z resztą odpłynęłam całkowicie. Szczerze mówiąc nie jestem z tego co stworzyłam zadowolona. Mam wrażenie, że pewne elementy są wymuszone...
No i po raz pierwszy oplotłam kaboszon koralikami. To nie toho, więc jest trochę nie równo, ale chyba jak na pierwszy raz całkiem nieźle ;).
Bardzo ładna zawieszka! Taka wiosenna, optymistyczna :-) Ciekawie i odważnie zestawiłaś kolory
OdpowiedzUsuńŚliczna, soczyście barwna rozświetlająca szarość za oknem. Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;). Tak myślałam...to co mnie się nie podoba, podoba się innym ;)
OdpowiedzUsuńJaki cudowny.
OdpowiedzUsuń