środa, 9 października 2013

Trochę z innej beczki, część 3 :).

Tym razem będą dwa pierścionki. Oba wykonane z pięknych, szlifowanych koralików. Jeden cytrynowy, a drugi fioletowy ;).
Wykonałam je dla siebie, bo uwielbiam wszystko, co się świeci. A te dwa małe cudeńka pięknie skrzą się w słońcu ;).








2 komentarze:

  1. Cudne, w szczególności ten żółty, musi niesamowicie prezentować się na żywo:)

    OdpowiedzUsuń