Mocno kombinowane, chyba taką powinny mieć nazwę. W głowie miałam pięć kolorów: róż, fuksję, turkus, ciemną zieleń i granat. Połączenie w mojej wyobraźni, jak i wzór wyglądały świetnie. Kiedy jednak zabrałam się do szycia okazało się, że dla pięciu kolorów ta forma, którą sobie wymyśliłam kompletnie się nie nadaje. Uszyłam do połowy i czułam, że to nie to. Zaczęłam jednak obracać kolczyk w różne strony i zaskoczyło ;). Powstały oto takie dwa cuda ;).
Żadne jednak zdjęcie, które zrobiłam nie oddaje w pełni kolorów. Tu macie tylko namiastkę ;).
Kolory bardzo ładnie ze sobą współgrają, a asymetryczny kształt kolczyków dobrze do nich pasuje :) Też tak często mam, że kombinuję, pruję, co rusz zmieniam koncepcję. Nie zawsze natchnienie łatwo przychodzi, czasem trzeba się namęczyć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczne kolczyki, bardzo ładna kolorystyka ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, połączenie kolorów też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZachwyciłam mnie twoja biżuteria, piękne rzeczy tworzysz ;)
Dziękuję :)
Usuń